01.07.2005 :: 13:58
I still feel sand in my hair... :)

wczorajszy grill klasowy trzeba przyznać należał do udanych, najbardziej z całeł zabawy podobała mi się piłka plażowa, o ile to co my wyprawialiśmy mozna było nazwać piłką siatkową a o płażowej już nie wspomnę... ale grunt to dobra zabawa trochę rozrywki zawsze się przyda... w końcu smiech jeszcze nikomu nie zaszkodził chyba że ktoś nabawił sie od niego bólów brzucha :))) najważniejsza że była świetna zabawa i Ailene była obecna, spróbowałabyś nie przybyć... :) oprócz piłki było jeszcze parę dobry sytuacji zwanych potocznie zabawnymi... :) no ale dośc o tym jestem happy bo się wspałam bo dzisaj znów impreze i oblewanie zdanej matury tyle tylko że gdzie indziej... pozrowionka i na fali... :))))